poniedziałek, 25 stycznia 2016

KALLOS Silk kremowa maska do włosów




Rzadko kiedy stosuje maski do włosów. Raczej wybieram odżywki albo jakieś olejki :) Jakiś czas temu postanowiłam zakupić maskę do włosów z Kallos. Była promocja w Hebe, dlatego bez dłuższego namysłu trafiła do mojego koszyka.
 Maska zawiera:
  • wyciąg oleju oliwkowego, który wnika głęboko w skórę głowy przez co dogłębnie ją nawilża. Przywraca włosom miękkość i gładkość,
  • białka jedwabiu chronią włosy przed czynnikami zewnętrznymi, regeneruje suche i zniszczone włosy. Ułatwiają układanie fryzury. Zapobiegają puszeniu się włosów, elektryzowaniu oraz ich przesuszeniu.
 

 
Jak się sprawdziła na moich włosach?

 Jestem zadowolona z efektu jaki osiągnęła maska. Nie trzymam jej na włosach 5 min jak zaleca producent. Znaczenie dłużej pozostawiam ją na głowie. Po spłukaniu i wysuszeniu, włosy nie są obciążone, a nakładam jeszcze przed maską odżywkę a czasem nawet olej na całą noc. Włosy są miękkie, gładkie i nawilżone. 
Bez problemu się układają. Kolejny produkt do włosów, który mnie nie zawiódł i zagości na długo w mojej łazience. 

Macie jakieś sprawdzone maski do włosów???
 
 LILI.
 

 

11 komentarzy:

  1. Tej wersji nie miałam, ale dwie inne u mnie kompletnie się nie sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałaś może bananową ?? Zastanawiam się nad zakupem :)

      Usuń
  2. Nie widziałam jeszcze tej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też byłam zadowolona z tej marki, wersja z keratyną gorzej się u mnie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kallosy ale nie znam tego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo polubiłam maski do włosów tej marki, szczególnie spodobała mi się bananowa ze względu na cudny zapach, a teraz poluję na czekoladową :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trafiłam na bananową już po zakupie różowej :) Ale nie żałuje, że trafiła w moje ręce ;)
      Czekoladowej jeszcze nie widziałam :)

      Usuń
  6. Jadwabnej wersji nie miałam, dotąd Algae i Keratin i obie dosyć fajne, jednak trochę lekkie jak na maseczki. Ulubionych odżywek to chyba nie mam, ale olejki uwielbiam:)
    Pozdrawiam i obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również uwielbiam olejki do włosów :) teraz używam Dabur Vatika z hibiskusem :) trochę brzydko pachnie ale efekty są super :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię maski do włosów Kallos, mam maskę z keratyną. Do moich ulubienców także należą : maski do włosów z L'oreal, które są rewelacyjne oraz Tresseme! :):):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarze:*
Dziękujemy, że jesteście z nami :*
Jeśli obserwujesz daj znać w komentarzu :)
Pozdrawiamy Lili & Doma